COVERGIRL JOY POLAND

Kiedyś oglądałam takie magazyny tylko na półkach w sklepie, dzisiaj widząc swoją twarz na okładce jednego z nich, mam w sobie prawdziwe łzy szczęścia. Nie dlatego, że widzę tam fajną, uśmiechniętą, wystylizowaną dziewczynę, ale dlatego, że przypomina mi się cała droga, którą przeszłam od założenia bloga dotąd, gdy budzę się w łóżku na Bali, a za chwilę będę przepakowywać walizki na jutrzejszą podróż do Australii ( OMG!❤️😱) a w rękach trzymam JOY POLAND z moim nazwiskiem na okładce.

Okladka anna skura

OMG! Niech mnie ktoś uszczypnie ☺️☺️☺️

#CoverGirl for JOY ❤️❤️❤️

Kiedyś oglądałam takie magazyny tylko na półkach w sklepie, dzisiaj widząc swoją twarz na okładce jednego z nich, mam w sobie prawdziwe łzy szczęścia. Nie dlatego, że widzę tam fajną, uśmiechniętą, wystylizowaną dziewczynę, ale dlatego, że przypomina mi się cała droga, którą przeszłam od założenia bloga dotąd, gdy budzę się w łóżku na Bali, a za chwilę będę przepakowywać walizki na jutrzejszą podróż do Australii ( OMG!❤️😱) a w rękach trzymam JOY POLAND z moim nazwiskiem na okładce.

Kilka lat temu postanowiłam założyć bloga. Jak zawsze z myślą o sukcesie, choć sukces to oczywiście pojęcie bardzo względne i dla każdego oznacza co innego. Bo zawsze to, co robię staram się robić jak najlepiej (z różnym skutkiem ☺️🙊) Nie była to krótka droga, bo trwała kilka lat, ale chyba zawsze z wiarą, że warto iść po swoje, które gdzieś tam na mnie czeka. Chyba nigdy nie pomyślałam, że może się to przerodzić w tak fascynującą przygodę. Warto czasem zagryźć zęby i zaryzykować, pobiec po swoje marzenia. Ja dzięki wsparciu bliskich osób uwierzyłam w swój pomysł i plan na życie.
Wiem już, że sami kreujemy swoją rzeczywistość. Warto mierzyć wysoko i otaczać się ludźmi, którzy nas w tym wspierają, a nie ciągną nas w dół. Starać się być lepszą wersją samego siebie. Jeśli otworzymy się na zmiany, to możemy więcej i więcej, niż nam się wydaje. 💞💖💕

hr-160419Joy_Cover_Skura-MK42050 copy

Pamiętam taki moment w moim życiu, kiedy żegnałam się z moją siostrą lifein20kg, która właśnie wyruszała na rok do Chin… Ja wróciłam do domu, do swojej rutyny. Czułam, że moje życie przebiega gdzieś obok mnie 🙄😭 Wola, daje znaki, żeby spojrzała w tym kierunku, ale ja tego nie widziałam. Czułam, że jeśli czegoś nie zrobię, za 5 lat będę dokładnie w tym samym miejscu. Nie chciałam tego. Wtedy jeszcze nie miałam pojęcia, jak jedna decyzja może zmienić wszystko!!! A prawdziwe życie, jakie na mnie czekało przeszło najśmielsze oczekiwania.😍😍😍
Ta okładka to namacalne urzeczywistnienie tego wszystkiego, co się wokół mnie dzieje. Czy piękna i wolna? Ciągle nad tym pracuje, żeby to piękno oznaczało radość z każdego dnia i przemieniało się w turbo energii dobroć, którą mogłabym obdarować innych. Wolna? Pracuje nad tym, żeby być wolna od negatywnych emocji, które ciągle gdzieś tam w życiu przeszkadzają.

ania-joy

Dziękuje za Wasze zaufanie, bo to dzięki Wam jestem, w tym miejscu gdzie jestem! Nie mam tysięcy followersów na instagramie, ale mam za to wspaniałych, oddanych i wiernych obserwatorów, których pozytywna energia napędza mnie każdego dnia do działania.
Mojemu kochanemu, niesfornemu mężowi Hollycow, który wniósł do mojego życia tyle kolorów i pięknej, choć czasem trudnej miłości 😜🙈❤️ Siostrze Lifein20kg, że wyjechała do Chin i kopnęła tym samym mnie nieźle w tyłeczek i napędziła do działania.

Ekipie JOY POLAND dziękuje za to wyjątkowe wyróżnienie, za piękną sesje w moim ukochanym boho klimacie, tam gdzie czuje się najlepiej, czyli w krainie wiecznego słońca i palm.
Marcin Klaban, Martyna Pejs, Eryka Sokólska, Jagoda Komenda <3

A Was zapraszam do kiosków, jeśli chcecie zobaczyć całą sesję i przeczytać wywiad o tym, jak ta moja droga wyglądała. JOY już dziś w sprzedaży 😍❤️ Podzielcie się swoimi zdjęciami tagując je whatannawearsxjoy, a ja najfajniejsze zdjęcia nagrodzę… tym razem czymś ode mnie.
Moimi ukochanymi muszelkowymi bransoletkami, mam kilka dla Was 😍😍😍☺️☺️

aniajoy

FOTO Marcin Klaban STYLIZACJA Martyna Pejs MAKEUP Eryka Sokólska WŁOSY Sylwia Habdas PRODUKCJ Jagoda Komenda