MANIA LA MANIA S/S 2012
Mania La Mania nie ma końca. Marka bez wątpienia odniosła duży sukces na naszym rynku, celebrytki również zapałały do niej miłością. Oczywiście kibicuję, jak każdej polskiej marce. Dla mnie owszem jest poprawnie,jest “ładnie”, ale czy coś więcej? Tegoroczny pokaz rochę mniej huczny od poprzedniego, ale podobno bardziej futurystyczny, a to zasługa inspiracji,
filmu “5 element”. Złoto,cekiny spadające gwiazdy….tak ten wieczór na pewno był pełen błysku.
La Mania szyk i minimalizm na co dzień i na wieczór,porównania do Jil Sander,Stelly Mc Cartney czy chodźby Max Mary
i Zary jest niestety nieuniknione. Ale może to co ma się sprzedać takie powinno być?
Jak uważacie?
Poniżej zdjęcia moich faworytów, które może nie tyle zaskoczyły, ale jednak były bardzo udane i wpasowały się w mój kanon piękna. Mała czarna za geometryczny krój. This is what I like! Złota,za bufki i ten błysk. Oszalałam w tym roku na punkcie cekinów i złota jak pewnie nie jedna z Was. 
Kończący pokaz film z Karlem, kolejny “dowód” znajomości chyba zaczyna rysować uśmieszki na twarzach gości. 
Niestety sam Karl, “ojciec chrzestny”, jeszcze na pokaz nie dojechał.
 
                   
             Inspiracja? 🙂
  
I WAS WEARING: dress – NY shop, fur- Reserved, shoes – Deezee ,bracelets – Candy Crystal  ,clutch – TK Maxx