MY MOROCCAN DIY DRESS

Wiem,że po mału macie mnie dosyć ze spamowaniem zdjęciami z Maroko. Aż się boje cokolwiek wrzucać! 🙂 Cóż ja poradzę, że to moja rzeczywistość. Codziennie mijam te same miejsca, których widok zachwyca mnie za każdym razem na nowo. Ale bez obaw, niedługo sielanka się skończy. Trzeba podlać kwiatki i napić się kawy ze Starbucksa w Warszawie.
Dzisiaj prezentuje Wam mój autorski projekt DIY, czyli moją własną interpretacje marokańskiej sukienki. Zawsze podobały mi się zwiewne sukienki na plaży zrobione z chust. Ponieważ moja walizka miała ograniczoną pojemność, nie sposób było zabrać wszystko co bym chciała. Ale potrzeba matką wynalazku i tak powstała moja bordowa sukienka. Zamiast zwiewnej chusty wzięłam taką z nieco grubszego materiału, ale ja osobiście jestem oszołomiona efektem końcowym. Poznałybyście? Przy okazji serwuje kilka pięknych widoczków prosto z Maroko. Jak zrobić z włosów takie fale? Ja użyłam odrobiny arganowego olejka od Eveline Cosmetics , który zmiękcza i nawilża moje przesuszone od słońca włosy.

DRESS | DIY , SHOES | DeeZee , BRANCELET | Mythings , RING | Apart
HAIR | Arganowy olejek do włosów Eveline Cosmetics