WARSTWY, CZYLI UBIERAMY SIĘ NA CEBULKĘ
Jaki mam sposób na te mroźne dni? Ok umówmy się,takich ostatnio u nas (odpukać) na szczęście brakuje. 
Ubranie na „cebulkę” to żadne odkrycie, ale jakie praktyczne rozwiązanie! I nie mówię tu wcale o ubieraniu największych swetrów, kapturów, szali i czapek. I look na tzw. “bałwanka”.  Skomponowanie stylizacji za pomocą warstw i różnych faktur to klucz do udanej stylizacji. Jest modnie, ciepło i wygodnie. Zimowy makijaż zawsze kojarzy mi się z czerwienią ust, więc i tu postanowiłam na ten akcent. Jak pewnie zauważyłyście, ostatnio noszę tylko takie .Dopełnieniem tej stylizacji jest mój ulubiony, zaplatany warkocz, tym razem zakończony kitką. 
Co sądzicie? Nie za dużo? 
JACKET & GLOVES & SCARF | Oak Yarn , 
BOOTS | DeeZee ,  LEGGINGS | Zara, SUNGLASSES | Marc by Marc Jacobs
MAKEUP  | Kasia Sujka