AFRICAN SPIRIT
Wprawdzie tego posta piszę już z Warszawy, jednak trochę schowałam jeszcze dla Was w walizce marokańskich wspomnień i tych nieprawdopodobnych widoków. Ostatnio, z racji miejsca w którym przebywałam, raczę Was tylko klimatami boho. Mam nadzieje, że poza mną znajdą się jeszcze jakieś fanki. Choć to tak naprawdę bardzo prosta baza, szorty i bokserka, które po uzupełnieniu ich milionem bransoletek, zawiązanej na głowie chusty, brzdękającej wielkiej kolii tworzą dopiero taki african spirit.
Nie żebym w Warszawie nie zakładała turbanów, jednak tutaj decyduje się na to znacznie częściej.
Ostatnio wyczytałam gdzieś, że mój styl to pomieszanie wszystkich trendów na raz. Nie wiadomo na który się zdecydować. Biedna żyłam w przeświadczeniu,że jest on jako tako spójny. A tu kubeł zimnej wody, może faktycznie należałoby się kiedyś określić… może kiedyś 🙂 

BLOUSE & SHORTS| Foreverpink,  , SANDALS | DeeZee
BRANCELET | H&M, Primark,   BAG| Centro , NECKLACES | H&M