PEELING KAWOWY BODY BOOM W BRAZYLI
Ja już zaczęłam sezon bikini a Wy? Przygotowuje się do niego w zasadzie cały rok, przez aktywność fizyczną i odpowiednie odżywianie. Jak wiecie z uwagi na nasze wyprawy moje bikini, zakładam znacznie częściej niż tylko przez te dwa letnie miesiące w Polsce. Dlatego staram się dbać o swoje ciało regularnie choć nie jest to proste. Chcę Was zachęcić do tego samego.
Moja skóra podczas ciągłego przebywania na słońcu narażona jest na wysuszanie się. Dlatego często sięgam po peeling, jak wiecie już jakiś czas temu zaczęłam używać peeling kawowy Body Boom, dzięki któremu naturalnie mogę pozbyć się zbędnego naskórka. Muszę przyznać, że bardzo spodobał mi się również ich skład: witamina E, olej migdałowy, arganowy czy sól jeziorowa. Niewątpliwą zaletą jest duży wybór zapachów oraz fakt, że Body Boom pomaga zwalczać cellulit.
Peeling kawowy po raz pierwszy zabrałam ze sobą w podróż na Zanzibar i spisał się znakomicie. Przed samym ślubne pięknie wygładził mi skórę. Nie ukrywam, że jednym z powodów dla którego zabieram go na wakacje jest fakt, że nie muszę sprzątać w swojej łazience. Hihi, smaruje się nim na plaży, czekam, a potem po prostu wskakuje do wody. A ile przy tym frajdy…
Na koniec mam dla Was miłą niespodziankę, kod rabatowy -20% o treści “bikinibodyboom”. Koniecznie musicie go przetestować! To wyboru oprócz tradycyjnej kawy, macie jeszcze zapach kokosa, truskawki czy grejfrutka. Wszystkie dostępne są tutaj.
PHOTO & HAIR EWELINA GRALAK
NECKLACES APART
BIKINI – from BALI
BAG- from THAILAND
PLAYLISTA BALI VIBES