NOWOŚCI KOSMETYCZNE
Zacznijcie weekend razem ze mną w swoim domowym SPA. Jakiś czas temu miałam okazję przetestować kilka polecanych kosmetyków i sprawdzić na własnej skórze ich działanie. Uzbierało się całkiem spore grono moich nowych ulubieńców kosmetycznych, dlatego dziś chciałabym się nimi podzielić. Wybrałam kilka propozycji pielęgnacyjnych oraz makijażowych. Znajda się też takie, które łączą w sobie te właściwości. Wybrałam spośród nich moje TOP 7.
1. PEP-START CLINIQUE
Czyli nowość marki Clinique. Jest to krem nawilżający pod oczy, odświeża i rozjaśnia skórę a aplikator masujący niweluje nam opuchliznę. Idealny po całonocnej imprezie a u mnie sprawdza się podczas podróży.
2. MULTI-AVTIVE ORAZ MULTI-ACTIVE JOUR CLARINS
Czyli kremy idealne dla mnie, po pierwsze przeznaczone dla kobiet 30+ ;), po drugie rewitalizują skórę. Pierwszy cudownie pielęgnuje po nieprzespanej nocy a drugi super sprawdza się podczas dnia. Co ciekawe Multi-Active Jour chroni przeciw zanieczyszczeniom środowiska.
Mam też dla Was super zniżkę tutaj znajdziecie kody promocyjne
MULTI ACTIVE NA DZIEŃ – MULTI ACTIVE NA NOC
3. NUDE FINISH ILLUMINATING POWDER – BOBBI BROWN
Pudry rozświetlające to moje uzależnienie. Uwielbiam ten naturalny efekt wypoczętej i młodej skóry. Ten puder sprawia, że właśnie taka jest. Twarz wygląda subtelnie a nie jak świecąca choinka.
4. PALETA CIENI GWEN STEFANI URBAN DECAY
W paletce znajduje się 15 kolorów od neutralnych po te intensywne. Cienie świetnie się blendują między sobą icsą jedwabiście kremowe. Duża zaleta to to, że można ich używać na sucho i na mokro.
5.BOBBI BROWN – BLUSH DUO – PASTEL PINK
“Zainspirowane naturalnym odcieniem różu na policzkach po dniu spędzonym na słońcu Blush Duo od Bobbi zawierają dwa odcienie różu, które pozwolą Ci uzyskać naturalny i długotrwały efekt.”
Chyba pierwszy raz zgadzam się w 100% z opisem producenta. Dzięki temu kosmetykowi polubiłam róże i używam coraz częściej.
6. BLACK OPIUM YSL
To mój nowy ulubiony zapach. Idealny na wieczór, elegancki i tajemniczy. Uwielbiam w nim nutkę orientu, którą nadaje czarna kawa, kwiat pomarańczy czy różowy pieprz.
7. ESTEE LAUDER – PURE COLOR ENVY
Miałam okazję wypróbować wszystkie kolory z nowej linii błyszczyków Estee Lauder. Musze przyznać, że ten subtelny brzoskwiniowy bez wątpienia skradł moje serce. Lubię mocne kolory na ustach, ale im bliżej lata tym bardziej tęsknie za pastelami. Błyszczyk oprócz tego ze modeluje i powiększa usta ma świetne właściwości pielęgnujące.
PLAYLISTA BALI VIBES