PIERWSZY KROK DO SZCZUPŁEJ SYLWETKI
W internecie na stronach naszych fitnessowych motywatorek oglądamy codziennie dziesiątku metamorfoz, dziewczyn, które postanowiły przejść na jasną stronę mocy 🙂 Czyli wziąć się za siebie, żyć zdrowo i aktywnie! Najczęściej są to spektakularne zdjęcia, gdzie widać imponujące zrzucenie kilogramów. Ja osobiście, nigdy nie miałam z tym większego problemu. Może to geny, może wszelaka aktywność od najmłodszych lat. Za to było przeciwnie. Mama od dziecka do dziś mówi na mnie “Nitka”, nie trudno się domyślić dlaczego. Babcia za każdym razem, gdy mnie widziała mówiła, “boże dziecko zjedz coś”. Niby zawsze miałam apetyt, ale pamiętam,że prawie prześcigałam się z koleżankami kto mniej zjadł. Często łapałam się na tym,że potrafiłam nie jeść cały dzień. Im chudsza byłam tym bardziej mi się to podobało. Efekty możecie zobaczyć poniżej? Która wersja podoba Wam się bardziej? Chyba jest to oczywiste. Po prawej stronie, nie tylko czuje się “lepiej”, ale też mam mega energię, którą mogłabym obdarować cała armię! Jem zdrowo, pełnowartościowe posiłki ( odstępstwem jest Afryka, kiedy jadę np pustynią jem wszystko co popadnie,żeby nie “umrzeć” z głodu). Teraz mój metabolizm naprawdę świetnie działa. Często słyszę od znajomych “ile ty jesz!”. A ja jem tyle ile organizm potrzebuje. Żyje aktywnie i w ciągłym biegu, ale to nie oznacza, że nie dbam o siebie. Priorytetem jest jedzenie i sen, to one dodają najwięcej energii. Eliminuje z życia cukier, fastfoody, żywność przetworzoną, alkohol, soki i napoje gazowane jak tyko się da ! Oczywiście nie mogę powiedzieć,że w 100%. Do słodyczy mam dużą słabość, do świeżo wyciskanych soków też. Raz na jakiś czas to nie zbrodnia, ale oczywiście wszystko z głową. Jednak zdecydowanie wolę pyszne zdrowe jedzenie, które mój żołądek po prostu uwielbiam. Tutaj znajdziecie kilka fit przepisów. Przygotowałam dla Was kilka podstawowych rad jak zacząć swoje “nowe,zdrowe fit życie”.
Pewnie zastanawiasz się nad tym jak zacząć swoją przygodę ze zdrowym trybem życia? Każda z nas przyzna, że na początku nie jest to proste ! Jednak pamiętaj przecież nie musisz rzucać się w wir morderczych treningów i jeść tylko sałatę. Zacznij od czegoś co będzie dla Ciebie proste i nie radykalne. Ja miałam odwrotną sytuację niż większość osób bo byłam raczej za chuda. Zrobienie ładnej sylwetki u osoby szczupłej jest niekiedy dużo trudniejsze niż szybki spadek wagi u osoby otyłej. Jednak z dnia na dzień mój organizm i ciało przestawiało się na nowe, lepsze tory. W końcu poczułam, że to właściwa droga. Ty też to poczujesz, uwierz mi.
Konsekwentna praca nad ciałem pozwoli ci zobaczyć szybkie efekty bez dużego wysiłku. Najważniejsze to odpowiednie żywienie i regularny trening. Nie odkrywam tu nic nowego. To stale powtarzana mantra “Jedz regularnie 5 posiłków dziennie”. Pamiętajcie jednak, że przedstawiam Ci sposoby, które zadziałały u mnie. Polecam Ci skorzystać z rady dietetyka i trenera. Na początku najważniejsze jest po prostu zacząć! Możesz to zrobić sama w domu. Po pierwsze wywalając z domowych półek przetwarzane pół produkty i fast foody i słodycze. Zapewniam Cię, że jeśli nie ma ich w domu, to już bardzo dużo prawdopodobieństwo, że ich nie zjesz. Jeśli w swoim mieście lub w pobliżu nie masz siłowni odpal płytę ulubionej trenerki i do dzieła! Jedziesz na wakacje i boisz się,że wypadniesz z rytmu treningów? Nic straconego. Weź matę lub ręcznik, idź na plażę czy do parku i zrób trening tam.
Jeśli chodzi o mnie to zawsze byłam dość aktywną osobą. Ale nie po liceum, nie trenowałam już zbyt regularnie. Gdy zamarzyłam sobie wziąć udział w maratonie, zaczęłam stawiać moje pierwsze kroki,na drodze do w pełni zdrowego życia. Nigdy nie czułam się źle, ale wcześniej nie wiedziałam, że mogę czuć się aż tak dobrze. Rozpoczęłam od łatwy ćwiczeń wzmacniających oraz rozciągających i dodatkowo biegałam. Elementy jogi były strzałem w 10 a krótkie trasy przygotowały mnie do dalszej drogi. Poniżej udowadniam Wam, że ćwiczyć można wszędzie: na plaży, w parku a nawet na własnej klatce schodowej i nie musicie rezygnować z nich nawet w podróży. Przeznaczcie choćby niepozorne 15 min każdego dnia. Efekty będą zaskakujące :*
1.Na początku otwieramy i zamykamy klatkę piersiową z wdechem i wydechem.
2. Następnie rozciągnijmy troszkę nasze ręce aby nie nabawić się kontuzji. Przyciągamy dłonie jak najdalej między łopatki.
Teraz obie do tyłu, jak do modlitwy.
3. Stajemy w rozkroku i przekręcając się przenosimy ciężar na środek ciała ręce w prostej lini. Oddychamy głeboko, wdech, wydech i wytrzymujemy w tej pozycji ok 10-15 sec nisko na nogach.
4. To samo ćwiczenie tylko ręce unosimy do góry
5. Robimy mostek czyli kładziemy się na ziemi i uginamy nogi w kolanach. Wygięte dłonie połóż po obu stronach głowy i wypchnij pośladki, biodra i dalej barki. Na końcu oderwij głowę. DLA ZAAWANSOWANYCH :możemy unosić nogę na zmianę. Wytrzymaj 10-15 sec i powtórz ćwiczenie 3 razy.
6. ĆWICZENIE DLA ZAAWANSOWANYCH : Jeśli nasze ręce i ramiona są już na tyle silne , stajemy na rękach i unosimy nogi przekładając ciężar do przodu, opierając je jakby na łokciach. To zdecydowanie moje ulubione ćwiczenie 😉
7. Podpieramy się na przedramionach i podnosimy nogi ku górze, starając się jak najbardziej wyprostować sylwetkę i napiąć brzuch. Jeśli nie jesteś w stanie sama dojść do takiej pozycji, poproś kogoś, aby przytrzymał Ci nogi i potem spróbuj się utrzymać samemu.
Twoja “siłownia” może być wszędzie. W parku, na plaży, czy nawet klatce schodowej ( mi służy idealnie do rozciągania po biegu).
A może szybkie kardio na rowerku? 🙂
Jeahh! Jest moc!
Po ćwiczeniach możesz, w ramach ćwiczeń cardio zafundować sobie bieg po plaży czy parku 20-40 min.
Na koniec nie zapomnij o chwili relaksu. Usiądź w pozycji lotosu i skup się tylko na swoim oddechu. Weź 10 głebokich wdechów i wydechów. Uspokoi to na pewno Twoje myśli i ciało.
Wiem jak trudno jest utrzymać fit sylwetkę, ale grunt to dobre nastawienie. Pamiętajcie, że to nie jednorazowa fanaberia a sposób na całe życie. Warto zawalczyć od siebie ! Daj znać o swoich postępach.
TOTAL LOOK ROXY
FOT. Justyna Gieleta
PLAYLISTA BALI VIBES