SURF GIRL LOOK
Pióropusze, frędzle, bransoletki ze sznureczków i wszechobecne wzory w milionach kolorów. Czyli cała ja w Maroku. Tutaj moja dusza jest total boho i co jakiś czas musi uwolnić się ze sportowych outfitów lub szpilek i białego futrzaka 😉
Korzystając z pięknych marokańskich scenerii mam dla Was dużą dawkę słońca i inspiracji wraz z moim boho outfitem. Więc trochę Wam spamuje teraz takimi klimatami. Mam nadzieje,że i Wam sie spodoba. Zawsze czuję się tu wild & free i takie są też moje stroje tutaj. Nie krępujące ruchów i odkrywające trochę ciała- w końcu kto by nie chciał złapać jak najwięcej słońca? Ale pewnie często nasuwa Wam się pytanie :
Odsłonięte ciało vs kultura marokańska
Często pytacie mnie o odsłanianie ciała w krajach muzułmańskich. Oczywiście w takim kraju trzeba to mocno dawkować, ale są takie miejsca jak plaża, wioski surferskie lub straganiki, gdzie często spotykani turyści,czy europejki w stroju kąpielowym nie budzą zgorszenia. Maroko jak wiecie jest mi bardzo bliskie, kocham i szanuję tutejszą kulturę . Dlatego moje stroje są wyważone i przemyślane. Wiem, kiedy mogę sobie pozwolić na krótkie spodenki albo odsłonięty brzuch. Niemile widziane jest to również podczas ramadanu, gdy marokańczycy poszczą.
Przez tyle lat w Maroko nigdy nie doświadczyłam żadnych nieprzyjemności ze strony muzułmanów. Aczkolwiek gdy wychodzę sama, zwłaszcza wieczorem zawsze zakładam długie spodnie i długi rękaw. Nie wszystkie kraje Afryki są tak otwarte. Np. w Mauretanii mieszkańcy mają bardzo restrykcyjne poglądy na strój i tam nie dozwolone jest na odsłanianie nawet ramion.
Zatem jeśli eksplorację Afryki chcecie rozpocząć Maroko śmiało może wrzucić do walizki bardziej odkryte rzeczy, ale pamiętajcie mieć ze sobą zawsze coś co okryje Wasze ciało. Tym czasem zapraszam na mój cygańsko- surferski look 🙂
BAG & PLUME DADSSTUDS
DRESS ZARA SHORTS ZARA TRF BRA VINTAGE
PLAYLISTA BALI VIBES