SMELL OF MY SOUL

Zapach to myśli i wspomnienia,ludzi których poznałam. Zapach koni w Central Parku , zapach porannej kawy pitej z moim chłopakiem, zapach nadchodzącego lata, zapach przedmieść Nowego Jorku, zapach dzieciństwa,wszystkich tych ciast pieczonych przez mamę.
Każdy łączy chwile z mojego życia, najpiękniejsze wspomnienia. Nowy zapach to początek czegoś szczególnego w moim życiu. Ważne jest to aby nie przegapić momentu w którym go poczujesz, te chwile musisz pamiętać dobrze.
Zapach jest też istotnym elementem tego co na siebie zakładam. Nie rzadko też on sam gra główną rolę i przyciąga bardziej niż najlepiej skrojona sukienka.Myślę,że wiecie o czym mówię.
Wybrałam moją ukochaną dziewiątkę. Uwielbiam zapachy słodkie i ciężkie. Dlatego bezapeelacyjnie moim ulubionym jest Black Orchid Tom Ford. Tak ciężki, że gdy “założę” go zbyt dużo, aż kręci mi się w głowie. Czymś co może z nimi konkurować są słodkie migdałowe perfumy w formie olejku, które już jakiś czas temu przywiozła mi przyjaciółka z Dubaju. Są tak trwałe i wydajne,że mam je cały czas. W codziennym zabieganym życiu towarzyszy mi Two in Peony Stelli McCartney ( strasznie ubolewam nad tym,że nie ma ich już w Polsce) i AmberCrombie & Fitch. Na mojej zapachowej półce znajdziecie też, trochę banalne zapachy, którymi pachnie chyba już cała ulica takie jak Miss Dior Cherie czy Lady Million Paco Rabbane, cóż… one są po prostu łądne!

    Dzięki ekipie Lamode.info do moje ulubionej dziewiątki dołączył kolejny – Amor Amor in a flash

    Amor in Flash, jest elektryzujący,intensywny i śmiały.Dokładnie taki jak lubie. Dla pewnych    siebie (podobno!) i zdecydowanych kobiet. O tak, to na pewno mowa o mnie 😉 Dziewczyna Amor Amor (bo jej przedział wiekowy to 18-25…cóż to jednak chyba nie o mnie ) jest oprócz tego spontaniczna i ekscytująca.

Jeśli chciałybyście go wygrać kliknijcie >> tu  <<
A jaki jest Wasz ulubiony zapach?