DLACZEGO ZDECYDOWAŁAM SIĘ ZAŁOŻYĆ APARAT?
Na drugi koniec świata mogę wyjechać choćby jutro, ale zmiany w wyglądzie – tutaj jestem nudziarą! Podcięcie końcówek to za każdym razem moja Wielka Metamorfoza… a tu proszę… jak mogliście zauważyć założyłam aparat ortodontyczny! Czyli w moim przypadku to ogromna zmiana.
Dlaczego zdecydowałam się na aparat? Od zawsze marzyłam o prostym zgryzie. Z powodu nieprawidłowości związanych z moimi jedynkami i powstaniem tzw. czarnego trójkąta między nimi oraz pochyleniem górnych bocznych zębów, mój uśmiech był bardzo wąski, a dodatkowo ciągle słyszałam, że “mam coś między zębami”, a to była właśnie ta przerwa. Niby nic, ale jednak z czasem zaczęło mnie to trochę irytować. Moje dolne zęby również pozostawiały wiele wątpliwości, mimo, że na pierwszy rzut oka nie było tego widać. Chciałam uśmiechać się do Was jeszcze szerzej! Zadbanie o mój uśmiech stało się dla mnie wysoko postawionym priorytetem.
Zdecydowaliśmy się na wybranie – (tak, zdecydowaliśmy ponieważ mój mąż także zdecydował się na aparat, mimo, że wcześniej o tym nie myślał) Smileline, ponieważ to świetna opcja dla osób podróżujących jak my – możemy odwiedzić każdą placówkę w Polsce objętą programem, gdzie lekarze w kilka sekund przeglądają informacje o moim leczeniu. Każdy lekarz w tej klinice jest przeszkolony i posiada licencję, co pozwala na dokończenie leczenia w innej klinice na każdym etapie.
Zainteresowałam się ortodoncją cyfrową i po konsultacjach, powstał plan leczenia, zostały wykonane niezbędne zdjęcia oraz skan wewnątrzustny. Kiedy już wszystko było gotowe, pojechaliśmy do Grodziska Mazowieckiego do gabinetu Stomatologia Fudalej, bo właśnie ten gabinet, był najbardziej rekomendowany przez osoby z którymi rozmawiałam, a jak wiadomo każda rekomendacja jest na wagę złota.
Ortodoncja cyfrowa to szereg zalet płynących dla pacjenta – m.in zastosowanie skanera wewnątrzustnego, przez co nie potrzebujemy robić nieprzyjemnych wycisków, szybciej trwa proces diagnostyczny i jest w nim większa precyzja dzięki czemu finalnie spędzamy mniej czasu na fotelu w gabinecie – co dla mnie jest bardzo ważne. Taka terapia trwa ok. 2 lat, ale być może u mnie wystarczy tylko rok.
Bardzo się cieszę, że „wpadłam” w ręce Smileline (opiekę nad nami sprawuje prof. Piotr Fudalej), ale i Wam przybliżyłam temat ortodoncji cyfrowej. Zachęcam Was do skorzystania z usług ortodonty, ponieważ czasem nasze zęby posiadają wady, o których nie mamy pojęcia i na pozór proste zęby mogą nieść za sobą szereg różnych wad – tak jak właśnie było w moim przypadku. Teraz procesy leczenia potrafią być bardzo efektywne, estetyczne i szybkie więc jeśli boicie się aparatów koniecznie sprawdźcie ortodoncję cyfrową. Ja zdecydowałam się na aparat ceramiczny, bo jest dyskretniejszy.
Psss…mam też dla Was pewien tip! Jeśli zastanawiacie się dlaczego wybrałam błękitne, a nie przezroczyste lub białe gumki do aparatu, te bardzo szybko żółknął np. od barwiących napoi, a błękitne świetnie optycznie wybielają zęby!
Mam nadzieję, że może w jakiś sposób zainspirowałam Was do dbania o swój uśmiech!
Dajcie znać czy planujecie założenie aparatu w przyszłości, a jeśli już jesteście w trakcie leczenia, podzielcie się swoimi historiami i dajcie wskazówki na co uważać!
PLAYLISTA BALI VIBES