#MYCOFFETIME X KRUPS + KONKURS
Wszystko co dobre, szybko się kończy… Nie, zaraz nieprawda. To może trwać cały czas. Podróże są fascynujące, ale uwielbiam też czas powrotów do domu. Wprawdzie po długiej nieobecności ten mój grafik jest bardzo napięty, ale… nie dajmy się zwariować. Też potrzebuje trochę zwolnić to ciągłe tempo i mieć czas sam na sam ze sobą.
Więc jestem już w moim domu.Budzę się rano, przeciągam, nakładam maseczkę na twarz, zabieram się do odpisania na te wszystkie maile i wiadomości od Was, ale pierwsza moja myśl to świeżo zaparzona kawa, na dobry początek dnia, której tak mi brakowało przez ostatnie tygodnie.
Mam ochotę się jej napić, ale niekoniecznie chce ją zrobić, bo żadna domowa nie smakuje tak jak ta w kawiarni ze spienionym mlekiem. Znacie to uczucie? Ja tak miałam. Do niedawna. Jeśli chciałam pyszną kawę z mlekiem, to musiałam pójść do kawiarni i wtedy miałam dokładnie to, na co miałam ochotę lub odpuszczałam zalewałam w domu zwykła rozpuszczalną kawę wrzątkiem i dodawałam mleka. Jednak choćbym ją piła w najładniejszym kubku, nie smakowała tak samo. Ja wiele razy #mycoffeetime odkładałam na potem, bo nie chciało mi się iść do kawiarni, rezygnując tym samym z przyjemności.
W ciągu dnia, często niespodziewanie wpada do mnie przyjaciółka, żeby poplotkować. Co robimy? Najczęściej wychodzimy gdzieś, żeby napić się ulubionej latte, tylko w kawiarni najczęściej jest tak głośno, że prawie się nie słyszymy? Ile razy miałyście tak dziewczyny? Ja bardzo często, zwłaszcza, że moja ulubiona kafejka jest zaraz obok mojego domu. Było mi wygodniej wyskoczyć na kawę z koleżanką, niż robić je w domu, ale myśląc sobie, że fajnie byłoby następnym razem posiedzieć i poplotkować w domu.
Ekspres, którego używam to ekspres ciśnieniowy KRUPS EA880. Wybrałam ekspres ciśnieniowy, przede wszystkim dlatego, że jest łatwy w obsłudze.Ufff. Ale oczywiście mój ekspres powinien być mały, zgrabny i najlepiej, żeby miał piękny design. Okazało się, że ma jeszcze jedną fantastyczną funkcję, o której napiszę Wam zaraz. Zdecydowałam się na niego również ze względu na siłę nacisku jaką wytwarza na ziarna kawy, bo dzięki tej funkcji kawa jest bardziej aromatyczna. To jeden z kluczowych elementów uzyskania idealnej filiżanki espresso. Istotne dla przebiegu procesu parzenia kawy jest idealne poziome jej ubicie, które ma znaczący wpływ na przepływ wody i dokładność wyparzenia. Wiedziałyście o tym? Siła nacisku to 30 kg – bardzo dużo jak na ekspres, a to sprawia, że kawa ma idealny i intensywny smak W innych ekspresach siła nacisku wynosiła jakieś 6k, czasami może któryś z nich miał więcej. Ale nie to jest największym hitem! Ten ekspres jest w stanie przygotować Ci dwie kawy z mleczkiem (cappuccino czy latte) naraz.
Czyli nie muszę czekać na swoją kawę, gdy moja przyjaciółka wypiła już prawie połowę swojej:) Nie muszę też czekać, aż zrobi się moja kawa,gdy mój mąż już pije swoją. A, że oboje uwielbiamy kawę i takiej naprawdę dobrze zaparzonej często brakuje nam w podróży, ten ekspres okazał się doskonałym wyborem. No i to spienione mleko!
Mniam. Kocham pięknie zaprojektowane rzeczy, więc oczywiście wizualnie mój ekspres też musiał spełniać oczekiwania. Wiadomo! Myślałam, że obsługa ekspresu będzie trudna a okazało się, że wystarczy jeden przycisk jedno dotknięcie (wyświetlacz dotykowy tak jak w smartfonie) i kawa jest gotowa.
Moja ulubiona to latte ze spienionym mlekiem, dodaje do niej syropy smakowe, najczęściej karmelowy lub orzech laskowy. Na wierzch posypuję cynamon lub wanilię, czasem pokuszę się też o pianki Marshmallow. Wtedy jest naprawdę pyszna!
Teraz mam kawę jak z kawiarni, smaczną, aromatyczną w pięknym kubku i ze spienionym mlekiem. Nie muszę rano wychodzić z domu, żeby napić się ulubionego latte. Jeśli mam ochotę na kawę, wystarczy że pójdę do kuchni. Mogę cały dzień siedzieć w pidżamie z kubkiem ciepłej kawy, pisać dla Was kolejne posty na blogu i cieszyć się chwilą. Tak właśnie wyobrażałam sobie zawsze #mycoffeetime. Teraz po każdym powrocie do domu, wiem że mogę przypomnieć sobie ten smak.
Ale uwaga to nie wszystko. Uwielbiam się dzielić z Wami, nie tylko pięknymi momentami, modowymi nowinkami czy odkrywaniem nowych miejsc a świecie, ale również… no właśnie! Teraz najlepsze. Miło mi by było, gdybyście i Wy mogły skosztować tej pysznej kawki.
Dlatego dla jednej (jednego z Was ) mam też taki ekspres. Miły prezent na święta ode mnie i marki KRUPS.
A może chcecie obdarować nim kogoś ze swoich bliskich? Jeśli tak, koniecznie weźcie udział w konkursie.
Pokazałam Wam jak wygląda #mycoffeetime a teraz Wasza kolej! Pokażcie swoje chwile sam na sam (albo z przyjaciółką czy chłopakiem) z ulubioną kawką, oznaczcie zdjęcia używając hashtaga #mycoffeetime i #krups i dodajcie je na swój Instagram lub Facebook! PS. Nie zapomnijcie go otagować @whatannawears, żebym z łatwością mogła odnaleźć Wasze zdjęcie.
Zdjęcie, które najbardziej mnie urzeknie… tak, że poczuje aromat kawy dostanie od nas piękny, automatyczny ekspres ciśnieniowego Krups EA8160 w wartości 1899 PLN!!!
MACIE CZAS DO : 20.12.2015 powodzenia!
A JAK PRZYRZĄDZIĆ IDEALNĄ KAWĘ?
Kochani! Dziękuje Wam za tak wiele nadesłanych prac. Wasze kawki są przepiękne i aromatyczne,ale przysięgam,że mogłam nagrodzić tylko jedną z Was. Kocham nagradzać ludzi z pasją, więc Ekspres KRUPS trafi do @marzena.marideko
PLAYLISTA BALI VIBES