SAN FRANCISCO BY NIGHT

Dzisiaj kolejna dawka inspiracji z San Francisco. Bo, wbrew pozorom, to nie Los Angeles, a właśnie San Francisco zrobiło na nas największe wrażenie! I to jest zdanie całej naszej grupy uczestników American Road Trip. SF to dla mnie taki mały Nowy Jork. Jednym z moich marzeń zawsze było mieszkać w mieszkaniu, lub hotelu z widokiem na miasto ze schodami przeciwożarowymi. Za każdym razem, oglądając amerykańskie filmy i seriale – zazdrościłam bohaterom. Wszystkie przecież pamiętacie końcową scenę z Pretty Woman, kiedy to Richard Gere, pomimo lęku wysokości wspina się po takich schodach, aby wyznać miłość Julii Roberts. No i oczywiście Śniadanie u Tiffaniego, w którym cudowna Holly zwykła siadać w oknie i grać smutne piosenki. Nie wspomnę już o Sex and the CIty. Jestem przekonana, że takich filmowych ujęć znacie dużo więcej!

 
img_0391_done
Dzisiaj kolej na moje ujęcia bo dzięki podróż do USA, miałam możliwość spełnić swoje marzenie i oglądać miasto właśnie z tych schodów przeciwpożarowych . I powiem Wam, że było warto, bo dzięki temu, że ta sesja powstała właśnie w San Francisco, mogłam dodatkowo chłonąć atmosferę miasta i nacieszyć się jego widokiem z góry – a widok, zapewniam, był magiczny. Godzinami mogłam siedzieć w oknie i nasłuchiwać odgłosów miasta, zupełnie jakbym oglądała telewizje. Przez moment byliśmy nawet świadkami pościgu policyjnego! Jeśli
 

img_0377img_0389
img_0413 img_0454 img_0402 img_0400

img_0432 img_0438

img_0475

img_0446

jacket | ZAQUAD    dress | ZAQUAD    shoes | DeeZee    jewellery | Apart    nails | INDIGO by Natalia Siwiec

fot. Justyna Gieleta