GREY COAT AND LEOPARD ADIDAS ORIGINALS SNEAKERS

Ooops I did it again. Czyli powróciłam do afro. Wiem, że ta fryzura ma wśród Was tyle samo zwolenników co przeciwników. Jak już Wam pisałam wcześniej, nie jest to trwała i na razie takiego zabiegu nie planuje. Nie mniej jednak raz na jakiś czas to bardzo miła odmiana. Ponieważ loczki zrobione są na bardzo cieniutką lokówkę i samej byłoby mi ciężko uzyskać taki efekt, oddaje się w ręce specjalistek z Hair by Korzeniowska, które ostatnio pobiły rekord przygotowania tej fryzury (50 min!) Dzisiejszy zestaw to kombinacja moich ulubionych szarości ze skórzanymi spodniami. A jakie jest Wasze zdanie jeśli chodzi o afro? Robić na stałe? Chętnie poznam Wasze opinie.